Site Loader
Warszawa Skylight, ul. Złota 59, 00-120 Warszawa

Poniższy tekst, jest kontynuacją artykułu dostępnego tutaj

Zablokowanie emocji – przetrwanie

Gdyby osoba przeciążona emocjonalnie nie odłączyła swojej zdolności do trafnego nazywania tego, co się dzieje z nimi w trakcie wykonywania pracy, to z punktu widzenia skuteczności wykonywania zawodu byłoby to katastrofalne. Dlatego „blokuje” się emocje by w perspektywie długofalowej taki czynniki nie utrudniał nam pracy. To automatycznie przełoży się na lepsze funkcjonowanie z osobami zdrowymi psychiczne. W perspektywie trwającej dysfunkcjonalności tak naprawdę pozwala przetrwać trudne chwile.

Profesor Zdankiewicz-Ścigała podkreśla, że badacze (jeżeli chodzi o aleksytymię i jej rodzaje) nie są zgodni. Część z nich (badacze kanadyjscy) jest zwolennikiem tego, abyśmy tylko i wyłącznie różnicowa to zaburzenie w kontekście wymiarów poznawczych, czyli trudności w identyfikacji, operacyjny styl myślenia i werbalizacji emocji. Natomiast badacze holenderscy, uważają, że aleksytymią posiada wymiary afektywne. Do wymiarów afektywne zalicza się emocjonalność oraz zdolność do wykorzystywania wyobraźni. Efekt tego złożenia jest taki, że klasyczna alekstymia (typ pierwszy) gdzie występują wysokie deficyty w wymiarze poznawczym oraz wysokie deficyty w wymiarach afektywnych. Drugi typ aleksytymi charakteryzował by się wysokimi deficytami poznawczymi oraz niskimi wymiarami afektywnymi. Do tego wszystkiego można jeszcze dodać trzeci typ (najlżejszy) gdzie występują niskie deficyty w wymiarach poznawczych (osoba chora posiada zdolność do identyfikowania, werbalizowania) oraz brak zdolności wykorzystywania wyobraźni w połączeniu z nadmiarową emocjonalnością. Jest też klasyczna aleksytymia, czyli to, gdzie mamy niezdolność do uświadamiania sobie emocji. Dodatkowo brak zdolności do nazywania, i nieumiejętność różnicowania fizjologicznych korelatów emocji od fizjologicznych korelatów funkcjonowania naszego ciała.

Podstawa zaburzenia

Warto zapamiętać, że aleksytymia nie dotyczy tylko i wyłącznie zniekształceń (wymiar poznawczego rozumienia i regulacji emocji), ale też towarzyszące zaburzenia w sferze funkcjonowanie naszego mózgu. Te zaburzenia centralnego ośrodka nerwowego obejmują korę oczodołowo czołowo przedczołowej. Jest i to jest bardzo ważny obszar, który jest niczym zarządca naszych emocji. Ten obszar w mózgu odpowiada przede wszystkim za integrowanie komunikatów, które dotyczą wymiaru przeżyć i komunikatów, które dotyczą obróbki poznawczej przeżywanego pobudzenia. Mamy też redukcję dopaminy w tym obszarze. Do tego dochodzi problem w komunikacji między lewą a prawą półkula mózgu co przekłada się na spadek funkcji spoidła przedniego. W konsekwencji tego gdy prawa półkula przeżywa emocje, brak szybkiego transferu powoduje, że nasza lewa półkula nie jest w stanie przetworzyć tego pobudzenia. Efektem końcowym jest to, że nie jesteśmy w stanie zwerbalizować naszych emocji, nadać im funkcji znaczeniowej – symbolicznej. Mówiąc w przenośnii – czująca prawa półkula i analityczna lewa półkula chodzą swoimi drogami stwarzając nam trudności w codziennym funkcjonowaniu.

Zaburzenie w spektrum – Zespół Aspergera

W typie trzecim, jeden element, który ulega zaburzeniu to jest proces analizy emocji. Dodatkowo występują deficyty umiejętności w sferze wyciąganie wniosków z tego co jest na poziomie myślenia abstrakcyjnego, symbolicznego. Występują trudności w obszarze teorii emocji. Może być mylące, że taka osoba mówi bardzo dużo o emocjach, niczym ekspert. Jednak po głębszej analizie można wywnioskować, że jest dużo błędów poznawczych w identyfikacji. U podstaw tych błędów leżą deficyty w obszarze funkcjonowania grzbietowo bocznego obszaru kory przedczołowej. Te deficyty silnie korelują z określonego typu dysfunkcjami pracującego mózgu. Do dalszego pogłębianie się objawów przyczynia się również notoryczne powtarzanie tych samych błędów (utrwalanie).

Aleksytymicy mają sile natężenie emocji negatywnych spowodowane nieprzetworzonymi, bardzo silnie pobudzającymi sytuacjami życiowymi. To z kolei przyczynia się do bardzo wysokiego pobudzenia ze strony autonomicznego układu nerwowego. Do tego należy dodać niskie natężenie przeżywanych emocji pozytywnych. Ta asymetria mocno wpływa na zdrowie psychosomatyczne takich osób.

Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że z uwagi na operacyjny styl myślenia są to osoby, które mają dosyć wąskie i bardzo specjalistyczne zainteresowania. Posiadają konkretne myślenie dotyczące emocji. Przyczyna tego jest właśnie abstrakcyjne rozumowanie jaką jest symbolizacja, metalizacja. Jest jeszcze zauważalne u takich osób, mocne ukierunkowanie na fakty, dlatego preferują rzeczy znane. To, co jest charakterystyczne to występujące niezdolność do radzenia sobie ze stresem w sposób adaptacyjny.

Jak sobie spojrzymy na powyższe, można dostrzec duże podobieństwo w sposobie funkcjonowania osób ze spektrum autyzmu. Konkretnie osób z Zespołem Aspergera. To podobieństwo nie jest przypadkowo, gdyż z badań prowadzonych na całym świecie wynika, że około 50% osób posiadających ZA, charakteryzuje się wysokim poziomem aleksytymi. Niestety w przypadku otrzymania diagnozy ZA, nie prowadzi się już dalszych badań sprawdzających występowanie aleksytymi u tych osób. Gdyby jednak pochwalić się nad dalszą diagnostyka właśnie w kierunku aleksytymi, pozwoliłoby to na właściwym zrozumieniu problemu jakim jest właściwe rozumienie, nazywanie i przeżywanie emocji. Właściwa diagnoza pomogła by problemy przełożyć na stronę czynników środowiskowych. Tym samym odciągnąć uwagę od wyłącznego definiowania problemów, które mają te osoby w kategoriach uwarunkowań genetycznych.

Chciałbym podkreślić , że tak gdzie pojawiają się czynniki środowiskowe pojawia się możliwość zmiany. Jeżeli zaś pojawia się zmiana to tym samym pojawia się szansa na proces dzięki któremu jesteśmy w stanie w znacznym stopniu obniżyć natężenie cech aleksytymi.

Rodzice a rodzicielstwo – to nie jest oczywiste

Profesor Zdankiewicz-Ścigała zwraca uwagę, że rodzice, którzy wychowują swoje dzieci, niejednokrotnie nie mają świadomości tego, że nie intencjonalnie sprawiają swoim dzieciom kłopot. Jeżeli chodzi o naukę dotyczącą stylu więzi, to nie jest to nauka popularna na wyciągnięcie ręki. Często bycie rodzicem traktowane jest jako coś, co jest bardzo naturalne. W związku z tym jako naturalne ma także oznaczać, że mamy określonego typu kompetencje. Wiedzę odnośnie tego, jak optymalnie przywiązywać się do własnych dzieci, a dzieci do siebie. Prawda jednak jest zupełnie inna, gdyż to jest o wiele bardziej złożony proces. Rodzic zazwyczaj ma swoją trudną historię, niekiedy związku czy też zakopane traumy z dzieciństwa. Nie będąc kimś, kto poddał się złożonej psychoterapii (bo nie wie, że właśnie tak ma określonego typu problemy), nieintencjonalnie może przenieść nieprawidłowe więzi (w których sam był wychowywany na budowanie nieprawidłowej więzi ze swoimi dziećmi). Konsekwencja tego mamy transmisję międzypokoleniową, która skutkuje określonego typu problemami, jeżeli chodzi o rozumienie i przeżywanie emocji. Dlatego ważne jest właściwe pokierowanie swoją edukacją i psychoedukacją. Bo prawda jest taka, że wielu rodziców w sposób nieintencjonalny, nieświadomy robi krzywdę swoim dzieciom.

Autonomiczny układ nerwowy i dysocjacja

Przyjrzymy się autonomicznym układowi nerwowemu, ponieważ kluczem do tego, że aleksytymik jest wulkanem emocji, znajdziemy właśnie w tym układzie. Ten obszar to jest tak zwane okno tolerancji. Obszar okna tolerancji efektywnej, mówi nam o tym, że w stanie określonego typu powodzenia jesteśmy w stanie zintegrować pobudzenia z procesami poznawczymi. Ta integracja powoduje, że pobudzenie jest przetwarzane przez nas w taki sposób, że jesteśmy w stanie się skupić i zaangażować właśnie mentalnie. Następnie dokonywać złożonych procesów regulacji. Skoro świetnie komunikuje się prawa z lewą półkulą, to nie mamy problemu z tym, żeby następował bardzo szybki transfer prawa-lewa. W związku z tym czuję i nazywam. Dzięki temu jestem w stanie mieć świadomość i się regulować. Mowa tutaj o takiej zdolności, która jest bardzo ważna. To jest zdolność, która wytwarza więź bezpiecznej, a mianowicie rodzic więzi bezpiecznej potrafi ukoić własne dziecko. Natomiast w wyniku internalizacji wzorców, relacji chwil, skryptów emocjonalnych i wyuczenia się określonego typu schematów poznawczych, nabywamy tę że kompetencje sami. Czyli potrafimy dokonać takiego samo ukojenia w momencie, kiedy jesteśmy w sytuacji wzburzenia emocjonalnego.

Posłużę się przykładem. Kiedy spotka nas coś nagłego, bardzo trudnego, będąc w oknie tolerancji, jesteśmy w stanie być z tymi trudnymi emocjami, przeżywać je. Mimo, że jest to proces trudny z uwagi na trudne emocje (smutek związany z nieodwracalną stratą). Ale danie sobie prawa do tego, żeby taką emocję czuć w tej konkretnej sytuacji powoduje, że właśnie przez takie trudne doświadczenie stajemy się bogatsi emocjonalnie. Jesteśmy w stanie realizować to, co się z nami dzieje, to co się dzieje z osobami bliskimi, które są z nami w relacji. Ważny jest ten element, który dotyczy tej zdolności do samo ukojenia. Regulujemy swój stan emocjonalny bez zastępowania go i wygłuszania. Nie udajemy, że go nie ma. Tym samym stosujemy bardzo adekwatny i właściwy refleksyjny sposób do tego, aby poradzić sobie z trudnymi emocjami. Nauka jednak ma początek w dzieciństwie gdzie rodzic jest figurą będąc z dzieckiem w sytuacjach trudnych i kojąc je. Daje mu dokładnie takie wzorce jak potem dorosłe dziecko ma sobie radzić samo.

Problem jednak zaczyna się gdy w dzieciństwie jest się non-stop w stanie wzbudzenia, który jest związany z aktywacją tych starszych struktur naszego mózgu (pnia mózgu). Dodatkowo ta notoryczna aktywacja następuje w strukturach odpowiedzialnych za przezywane emocje (układ limbiczny). Organizm to wzbudzenie odczytuje jako permanentny stan zagrożenia. Taka osoba jest w gotowości do ucieczki lub walki. Gdy cały czas włącza się w nas gotowość do walki (hiperaktywacja) lub gotowość do ucieczki z danej sytuacji, jednak żaden ze scenariuszy nie jest realizowany, następuje zamrożenie pobudzenia.

Gdy pojawia się ta sztywność, to zamrożenie, z pomocą przychodzi dysocjacja. Dlaczego? Bo bycie przez dłuższy czas w stanie zamrożenia niesie ze sobą wyniszczające konsekwencje dla organizmu. Organizm przechodzi w stan hipoaktywacji, czyli takiej, przejście z „zamrożonego w biegu” ciała i psychiki wchodzi w ten stan odłączenia. Towarzyszy temu depresja, może towarzyszyć również wstyd, utrata energii. Dodatkowo można zauważyć spłycenie w obszarze sprawnego funkcjonowania procesów myślowych oraz izolację i wycofanie. Przy tych sposobach na „zniknięcie” towarzyszy uczucie pustki i bezradności. Czy to oznacza, że osoba z aleksytymia jest w stanie być obecna tu i teraz? Niestety nie! Psychika skacze po hiperpobudzeniu i hipopobudzeniu. To powoduje brak możliwości uspokojenia się i ukojenia. Ten spokój pojawia się zazwyczaj pzy dysocjacji chemicznej – upojenie alkoholowe. Wyjście z tego błędnego przełączania się (hiperaktywacji – hipoaktywacja) poprzez mechaniczną dysocjacji powoduje, że te stanu upojenia alkoholowego na krótki okres przyczynia się do resetu ważnych struktur w układzie limbicznym (tj. ciał migdałowatych). Ta forma ukojenia w postaci używki, powoduje silna nagrodę w postaci właśnie tego resetu. Dlatego chory będzie często sięgał po alkohol gdyż dostrzegane są w jego głowie większe korzyści niż straty. Alkohol jest najprostszą używką, może być tez objadanie się lub wręcz przeciwnie powstrzymywanie się od jedzenia.

To jest świat trudnych emocji – jak widać

Jeszcze raz wrócę do tego co jest bardzo ważne. Jest to ten operacyjny styl myślenia, który mówi „ja jestem spokojnym człowiekiem, robię tak by się bronić”. To powoduje, że odrzuca się zewnętrzne uwagi pokazujące agresywność, czy też że taka osoba może wyrządzić przez ta impulsywność komuś krzywdę. Tu nie ma tej refleksyjności w myśleniu a jedynie tłumaczenie, że to w obronie własnej. Nie ma tutaj miejsca na bycie w oknie tolerancji. Jest tylko skakanie między po za granice.

Dlatego ważne jest by udać się po pomoc do specjalisty przy jednoczesnym zwiększaniu swojej wiedzy. Jeżeli ty, drogi czytelniku, lub ktoś z twoich znajomych zauważa pewne symptomy opisane przeze mnie w artykule, zgłoś się do mnie. Otrzymasz odpowiednia pomoc.


Zdankiewicz-Ścigała, E. (2021). Aleksytymia i dysocjacja jako podstawowe czynniki zjawisk potraumatycznych. Warszawa: Scholar
Zdankiewicz-Ścigała, E., Przybylska, M., (2002). Trauma proces i diagnoza mechanizmy psychoneurofizjologiczne. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN
Żyżniewski D., J. (2022). Emocje i nastrój. Jak je zrozumieć i kształtować. Warszawa: Zwierciadło

Post Author: Seweryn Korczak